W tym wieku osłabieniu ulegają przede wszystkim funkcje regeneracyjne skóry, zwykle pojawia się też utrata jędrności, przesuszenie, pierwsze „chomiki” i pogłębione zmarszczki. Jakie zabiegi są najbardziej wskazane dla potrzeb skóry 40+? Polecają ekspertki z Ambasady Urody Medical Spa Warszawa Wilanów: Marta Berdyga, kosmetolog, oraz dr Agnieszka Krawczyk, lekarz medycyny estetycznej.
Czym charakteryzuje się skóra 40+ ?
Zmiany typowe dla tego okresu zaczynają się już kilka lat wcześniej. – Ok. 35-36. roku życia skóra wkracza w kolejny etap zmian – mówi dr Agnieszka Krawczyk, chirurg i lekarz medycyny estetycznej. – Wtedy właśnie zaczynają szwankować i spowalniać zachodzące w niej naturalne procesy regeneracji i odnowy, dzięki którym pozostawała jędrna i sprężysta. Skóra staje się luźniejsza i mniej napięta, już nie jest jak balonik, który po naciśnięciu szybko wraca do pełnej sprężystości. Poza tym pamiętajmy, że wtedy właśnie wiele kobiet rodzi dzieci, przechodząc przez istotne zmiany hormonalne, a często także intensywnie się odchudzając – w efekcie szybciej tracą poduszeczki tłuszczowe (ubytki są szczególnie widoczne w okolicy policzków), pojawiają się zmarszczki i pierwsze „chomiki”, a cera – nawet do tej pory tłusta czy mieszana – może stać się przesuszona. Zawsze śmieję się też, że wygląd 40-latki to… skutek zobowiązań rodzinnych
Marszczenie czoła i bogata mimika przyczyniają się do pogłębienia np. lwiej zmarszczki.
Jakie zabiegi będą najlepsze w tym wieku?
Mezoterapia
To idealny zabieg stymulujący i rewitalizujący skórę, poprawiający jej nawilżenie i blask. U wielu 40-latek tak naprawdę wcale nie potrzeba więcej – regularne ostrzykiwanie skóry koktajlem dobranym do jej potrzeb doskonale poprawia strukturę i napięcie cery, przywraca jej młody blask i świeżość. Zwykle wykonuje się 3-4 zabiegi w serii (co 4 tygodnie), którą warto powtórzyć po ok. 6 miesiącach. Wśród preparatów do ostrzyknięć znajdują się też takie, które rozjaśniają przebarwienia (np. RRS HA Whitening lub Dermaheal SB).
Mezoterapia będzie też dobrym zabiegiem na szyję i dekolt, które już też powoli zaczynają się zmieniać, zwłaszcza gdy lubisz wystawiać je latem na słońce. Dr Agnieszka Krawczyk na tzw. palemkę na dekolcie (wysuszona skóra i charakterystycznie układające się zmarszczki) poleca zabieg Mezobotox (mezoterapia kwasem hialuronowym z dodatkiem niewielkiej ilości botoksu). Efekt często widać już po jednym zabiegu.
Botox
Być może spotkałaś się z opinią, że dla pań 40+ jest już za późno na jego stosowanie, bo zmarszczki mimiczne są już tak u nich utrwalone, że po prostu nie da to pożądanego efektu. Spytaliśmy o to naszą ekspert. – Absolutnie, nigdy nie jest za późno na botox – wyjaśnia dr Agnieszka Krawczyk. – Nawet jeśli głęboka zmarszczka wymaga już zastosowania wypełniacza, i tak warto wcześniej ostrzyknąć to miejsce toksyną botulinową. Dlaczego? Ponieważ w ten sposób działamy na przyczynę problemu, a więc pracę mięśni. Jeśli tego nie zrobimy i mięśnie będą nadal pracować pod wypełnioną zmarszczką, dojdzie do pojawienia się nowych linii i zmarszczek gdzieś obok. Takie połączenie daje po prostu lepszy i bardziej naturalny efekt.
Warto też zwrócić uwagę na pozytywny skutek uboczny, jaki u wielu pań daje ostrzyknięcie czoła toksyną botulinową – złagodzenie migren!
Osocze bogatopłytkowe
Ten zabieg intensywnie stymuluje procesy regeneracyjne zachodzące w skórze (takiego działania nie ma mezoterapia koktajlami odżywczymi). Może być stosowany do każdego rodzaju cery, nawet wrażliwej, atopowej czy naczynkowej. – Często łączę ostrzykiwanie osoczem z mezoterapią odżywczą – radzi dr Agnieszka Krawczyk. – Najpierw robię zabieg osocza, a po 6 tygodniach, gdy stymulacja fibroblastów do produkcji kolagenu jest największa, mezoterapię. Po kolejnych 3-4 tygodniach znowu osocze i potem mezoterapia. Dzięki temu zwiększam efektywność obydwu zabiegów, dzięki czemu dochodzi zarówno do rewitalizacji, jak i regeneracji skóry.
Ostrzyknięcie ust
Ten szybki zabieg daje natychmiastowe wrażenie odmłodzenia całej twarzy. Teraz trendy jest delikatna korekta kształtu i wielkości ust, tak aby efekt był niezwykle naturalny i żeby nikt nie podejrzewał, że je sobie „zrobiłaś”. Nawet jeśli nie chcesz zmieniać ich wielkości ani kształtu, warto pomyśleć o ostrzyknięciu warg kwasem hialuronowym w celu rewitalizacji i nawilżenia. Wtedy będą wyglądać bardziej sexy i świeżo!
Zabiegi termiczne
– Pelleve czy Zaffiro to doskonałe zabiegi poprawiające napięcie i zagęszczenie skóry – poleca Marta Berdyga, kosmetolog z Ambasady Urody Medical Spa Warszawa Wilanów. – Efektem jest delikatny lifting i uniesienie pierwszych „chomiczków”. Zmianę widać już po jednym zabiegu, ale zwykle trzeba powtórzyć go 3-4 razy. Pelleve wykorzystuje technologię fal radiowych, które stymulują produkcję nowego kolaganu – rezultat jest trwały i pojawia się ok. miesiąca po zabiegu. Co ważne, urządzenie można zastosować na delikatną okolicę oczu. Świetnie sprawdza się też jako zabieg bankietowy przed wielkim wyjściem.
Lasery
W wieku 40+ jednym z najbardziej pożądanych zabiegów jest fotoodmładzanie (np. Palomar Max G), dzięki któremu redukcji ulegają płytkie zmarszczki, cera się rozjaśnia, przebarwienia i pajączki znikają, skóra się wyrównuje i ujednolica – działamy więc kompleksowo. Bardzo ważna jest odpowiednia profilaktyka cery naczynkowej, która – źle pielęgnowana – może za kilka lat objawić się trudnym do leczenia i sprawiającym duży dyskomfort trądzikiem różowatym.
Bardzo dobre efekty dają też zabiegu resurfacingu, tj. przebudowy skóry za pomocą lasera frakcyjnego (np. Palomar 1540).
Mikronakłuwanie frakcyjne Dermapen
Urządzenie to tworzy w skórze tysiące mikronakłuć – w efekcie skóra zaczyna się sama „leczyć”, intensywnie produkując kolagen i regenerując się. Staje się gładsza, bardziej napięta i elastyczna. Jednocześnie podczas zabiegu wprowadzane są preparaty o właściwościach nawilżających, odżywczych, napinających – dzięki mikronakłuwaniu ich absorpcja zwiększa się nawet 1000 razy. Zabieg jest wykonywany jednorazowej głowicy wyposażonej w 12 sterylnych, cienkich jak włos tytanowych mikroigieł. Precyzyjnie dobrana głębokość iniekcji (w zakresie od 0,5 mm do 2,5 mm) pozwala na pełną kontrolę wykonywanego zabiegu. Najlepiej wykonać 3-6 zabiegów co 4 tygodnie.
Peelingi na bazie kwasów
Warto stosować je profilaktycznie – w zasadzie w każdym wieku. Do wyboru są peelingi kosmetyczne i medyczne, które mogą być wykonywane wyłącznie przez lekarza. Warto polecić m.in. peelingi na bazie kwasu migdałowego i witaminy C, które rozjaśniają skórę i wyrównują jej koloryt, a także całe zabiegi wykorzystujące kwasy i ich działanie złuszczające dla polepszenia wchłaniania składników aktywnych, takie jak Cosmelan na przebarwienia czy Pixel Peel (z kwasem TCA i nakłuwaniem Dermapenem) – dający ładne rozjaśnienie, zmniejszenie porów i poprawę napięcia skóry.
Zabiegi kosmetyczne
Wśród hitów Ambasady Urody znajdziesz:
- zabiegi Selvert Thermal stymulujące skórę do regeneracji – zwłaszcza zabieg z wyciągiem ze śluzu ślimaka, który już po jednym razie rozjaśnia i odświeża cerę
- zabiegi Environ z witaminą A, wtłaczaną w skórę za pomocą jonoforezy
- endermologię – ten zabieg bardzo dobrze drenuje skórę, zapobiegając opuchnięciom, ma też działanie liftingujące, można poprzedzić nim inny zabieg na twarz
Odpowiednia pielęgnacja
To ważna część programu pięknej cery 40+. Jej podstawowe zasady zdradza Marta Berdyga, kosmetolog:
- Dokładny demakijaż – rób go bez pocierania skóry, aby jej nie rozciągać. Jak? Gdy stosujesz mleczko, nałóż je na zwilżoną skórę dłońmi i masuj okrężnymi ruchami. Dopiero potem przyłóż waciki i pozwól, aby wchłonęły zanieczyszczenia.
- Tonizacja skóry – tonikiem lub wodą micelarną. Dlaczego to takie ważne? Bo skóra o właściwym pH lepiej przyjmie składniki zawarte w kosmetykach.
- Nałożenie odpowiedniego kremu – najlepiej oddzielnie na dzień i na noc. Kremy na noc dodatkowo stymulują procesy naprawcze zachodzące w skórze. Warto też wzmocnić ich działanie poprzez wcześniejsze nałożenie serum naprawczego. Kremy dla cery 40+ powinny zawierać takie składniki aktywne, jak kwas hialuronowy, retinol lub jego pochodne, antyoksydanty i witaminy. Pamiętaj, że dobieramy je do potrzeb skóry, niekoniecznie więc krem oznaczony na opakowaniu jako „40+” będzie dla ciebie najlepszy.
- Masaż – rób go zawsze przy aplikacji serum lub kremu. Zawsze ruchami do góry i na zewnątrz. Rozgrzanie skóry spotęguje wchłanianie kremów, ponadto ruchy te mają działanie liftingujące.
- Regularne peelingi – w wypadku cery suchej złuszczaj skórę raz w tygodniu, a tłustej – dwa. Regularne złuszczanie martwego naskórka nie tylko poprawia wchłanianie składników zawartych w kremach, ale też stymuluje naturalną odnowę skóry.
Więcej na: www.ambasadaurody.pl
Ambasada Urody
Medical Spa Warszawa Wilanów
ul. Hlonda 2 / róg al. Rzeczypospolitej, Warszawa
tel. 22 253 23 23, 604 502 501
wilanow@ambasadaurody.pl
Day Spa Warszawa ul. Wilcza
ul. Wilcza 9a, Warszawa Centrum
tel. 22 621 58 69, 606 90 90 09










