Własny tłuszcz może być sprzymierzeńcem w staraniach o młody wygląd i sposobem na zlikwidowanie pierwszych oznak starzenia.
Tłuszcz z ramion w policzkach

Jeśli chcesz wyglądać młodziej, przeszczep nadmiar tłuszczu z brzucha lub ramion w okolice twarzy. To najnowszy sposób walki z czasem i jeden z chętniej wybieranych. Powód? Zamiast substancji chemicznych wykorzystuje on naturalny wypełniacz, jakim jest własny tłuszcz wzbogacony o komórki macierzyste.
– Lipotransfer korzysta z własnego tłuszczu pacjenta, który podczas liposukcji pobierany jest z depozytów tłuszczowych np. z ramion, pleców, ud, pośladków lub bryczesów. Następnie oczyszczony i wzbogacony o komórki macierzyste wstrzykiwany jest podobnie jak kwas hialuronowy w twarz, w miejsca wymagające wypełnienia – mówi lek. med. Tomasz Wacławczyk z Centrum Liposukcji Lipoline w Katowicach.
W ten prosty sposób likwiduje się dziś pierwsze oznaki starzenia m.in. zmarszczki między brwiami, a także fałdy nosowo-wargowe i zmarszczki wokół ust. – Wszczepiony pod skórę tłuszcz wypełnia bruzdy i spłyca je. Dodatkowo stymuluje komórki do produkcji nowych włókien kolagenowych, które odżywiają skórę i ponownie ją napinają. Daje to efekt nie tylko estetycznego zmniejszenia oznak starzenia, ale także uniesienia i wypełnienia – mówi dr Wacławczyk.
Odżywczy tłuszcz
Ale na tym nie koniec. Tego typu zabieg ma znacznie szersze zastosowanie. Podanie preparatu spłyca blizny powstałe np. z trądziku lub innych chorób skóry, pobudza także krążenie, przez co likwiduje ziemistość cery i tzw. efekt kosmitki. Ponadto wypełniacz opracowany z własnego tłuszczu ma właściwości nawilżające i odżywiające. – Preparat podawany jest punktowo, w wybrane miejsca. Efekt, jaki uzyskuje się po zabiegu jest niezwykle naturalny. Miejsca, w które podaje się tłuszcz są pozostają miękkie, nie ma efektu paraliżu lub uczucia obcego ciała – przekonuje specjalista Lipoline.
Nic więc dziwnego, że oprócz odmładzania zabieg ten stosuje się także do mocniejszego wypełniania wybranych partii twarzy. Bardzo dobrze sprawdza się on np. przy unoszeniu opadających kącików ust. Zabieg stosowany jest przede wszystkim do konturowania kształtu twarzy, wypełniania policzków i doliny łez oraz modelowania żuchwy i brody. – Lipotransfer spłyca i wypełnia, daje szerokie spektrum. Jest stosowany zarówno do likwidacji niewielkich, pierwszych oznak starzenia skóry, jak również do bardziej intensywnego liftingu. W tym ostatnim przypadku obejmuje on wypełnienie tłuszczem wybranych partii twarzy – mówi dr Wacławczyk.
Naturalny preparat
Plusem samego zbiegu i preparatu jest jego naturalny skład – przekonują specjaliści. Z racji tego, że zbieg to nic innego jak powrót własnego tłuszczu do organizmu, to nie wywołuje on reakcji alergicznych. Także okres rekonwalescencji jest zdecydowanie krótszy.
– Tkanka tłuszczowa potrzebna do przeprowadzenia lipotransferu pobierana jest podczas zabiegu liposukcji, najczęściej z brzucha, ud, pośladków. Następnie pozyskany materiał trafia do laboratorium, gdzie poddawany jest obróbce oraz wzbogacany we wcześniej wyselekcjonowane komórki macierzyste. Tak przygotowany koncentrat wypełniający podawany jest w miejsca, wymagające wypełnienia – tłumaczy specjalista.
Oznacza to, więc wykonanie nie jednego, a dwóch zabiegów. Okres rekonwalescencji po liposukcji trawa 3-6 tygodni. Do domu wraca się już tego samego dnia. Okres rekonwalescencji po lipotransferze jest zdecydowanie krótszy. Siniaki, obrzęki i zaczerwienienia ustępują już po kilku dniach. Do domu wraca się zaraz po zabiegu. Do osiągnięcia porządnego efektu często wystarczy jednorazowy zabieg, który trwa od 30 minut do godziny, w zależności od obszaru obstrzykiwań.
Efekt zabiegu widoczny jest od razu po jego wykonaniu.
– Po ustąpieniu obrzęku, co często ma miejsce nawet po 24 godzinach, widać już pełny rezultat. Kompletny efekt utrzymuje się od 3 do 4 miesięcy, po tym czasie blisko połowa wszczepionego tłuszczu ulega wchłonięciu w naturalnych procesach metabolicznych organizmu. Wówczas konieczne jest ponowienie zabiegu – mówi specjalista Lipoline.
Komu zaleca się to rozwiązanie? Przede wszystkim osobom, które chcą uniknąć chemicznych wypełniaczy, a które zauważyły u siebie pierwsze oznaki starzenia. To rozwiązanie dla szukających alternatywy dla bolesnych zbiegów chirurgicznych oraz laserowych face liftingów. Zabieg zaleca się także osobom, u których w wyniku utraty masy ciała pojawiły się nawisy skórne na twarzy
Cena zabiegu: od 4500 zł